wtorek, 20 listopada 2012

20.11

Piszę tego bloga ze względu na psychologa, którego wynajęli moi rodzice. Nigdy specjalnie mnie to nie bawiło, ale w sumie mogę spróbować, bo czemu nie ? Pewnie zastanawiasz się, co mi jest. Szczerze ? nie mam pojęcia. Nikt nie ma. Ale moje zachowanie nie jest normalne. Mam problemy z akceptacją świata. Wszystko widzę po swojemu, inaczej. Śmierć dla mnie jest czymś takim, jak dla normalnych ludzi kupienie złotej rybki i słoika, żeby ją w nim trzymać. Ja uważam, że widzę świat zmarłych, jednak nikt mi nie wierzy. Tylko moja przyjaciółka, Kornelia. Nawet nie wiem czy ona żyje w tym świecie, co ja. Chyba nigdy się tego nie dowiem. Nie rozmawiam z ludźmi, bo mnie nie rozumieją. Zwłaszcza rodzice. W sumie nienawidzę świata, w którym żyję. Są ludzie gorzej jebnięci niż ja, jednak ja muszę chodzić do psychologa. Przecież nie wymyślam sobie tego wszystkiego !
W każdym razie będę tu pisać coś w formie pamiętnika. Mam później czytać to wszystko. Psycholog uważa, że wtedy zrozumiem, że to głupie. Ale ja tego nie uważam za takie.

Dzisiaj łaziłam z Kornelią po parku. W sumie było beznadziejnie, bo mama dowiedziała się, że nie poszłam do szkoły. Moim zdaniem przesadza, bo i tak nikt ze mną tam nie rozmawia, a oceny mam w porządku, bo nie jestem idiotką, tylko całkiem mądrą dziewczyną. Nudzę się w tej szkole. Kornelia ma przesrane w domu. Jej ojciec zmarł kilka lat temu na białaczkę, a jej matka znalazła sobie faceta. Facet jako taki kiedy jest blisko jej mamy, jest zajebisty. Jednak gdy tylko wyjdzie do pracy, wyżywa się na Kornelii, bijąc ją i gwałcąc. Matka niczego nie widzi oczywiście, bo to by popsuło jej wizerunek w oczach sąsiadów. Takie jest życie niestety. Wydaje mi się, że z tym światem jest coś nie tak, a nie ze mną. Śniło mi się wczoraj, że znowu rozmawiałam z Michałem. Nie chcę go więcej widzieć, choć wiem, że może przyjść... Tak naprawdę nie wiem, czy to był sen. Mam taką nadzieję.


Dostałam właśnie pustego sms'a od jakiegoś numeru, którego nie znam. Niby nic, ale ja nigdy nie dostawałam sms'ów od NIKOGO. Nic z tym nie robię, może się jeszcze odezwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz